Przygotowania do wyprawy trwaja... Poki co, niestety leze chora w lozku :( Nie moge jednak uwierzyc, ze wylot juz w ten czwartek!
...................................................................................................
Los preparativos a plena marcha... Lo malo es que me enferme :( No puedo creer que partimos ya el jueves!!
Niepotrzebny
2 lata temu
ale Wam dobrze...aż Wam zazdroszczę, choć to takie paskudne uczucie.A to słońce, które codziennie Was podpieka wzbudza we mnie nieodparte pragnienie... A tu chmury i deszcz i jeszcze deszcz;) ale cieszę się, że Wam tam dobrze i z pewnością bardzo naukowo:)) ściskam Was , zawłaszcza Anię(wybacz Piotruś:))
OdpowiedzUsuńCzekam na dalsze opowieści:)
Ania,na żołądek najlepszy sposób to 25ml spirytusu każdego dnia, mówię Ci,pewniak,sama sprawdziłam:)
Bazyliszek z Wawelu
Czesc Bazylu! Dopiero teraz zauwazylam Twoj komentarz :/Z tym spirytusem tez probowalam ale niestety nie pomoglo. Trzeba bylo swoje przez tydzien po prostu odcierpiec...:( Sciskam Cie mocno!!
OdpowiedzUsuń